Manufaktura w Łodzi to największy kompleks handlowy w Polsce. Od lat rowerzyści mogli się z tego powodu cieszyć wyjątkowym przywilejem, jakim była możliwość jazdy na rowerze na terenie zewnętrznym obiektu. Tymczasem 2 lutego odwiedzający galerię przeżyli prawdziwe zdziwienie, ponieważ w dotychczas pro-rowerowym centrum pojawiły się zakazy wjazdu. Sprawdzamy, co na ten temat mówi zarząd Manufaktury.
Nowe znaki w Manufakturze. Gdzie będą obowiązywać?
Dojazd na rowerze do obiektu jest możliwy w zasadzie z każdej strony, jednak 2 lutego jedna z nich została zamknięta. Znak zakazujący wjazdu rowerów dotyczy bowiem łącznika pomiędzy rynkiem a parkingiem na wysokości wejścia do kina Cinema City.
Ta informacja może dziwić, ponieważ do tej pory Manufaktura uchodziła za miejsce przyjazne dla rowerzystów. Mówią o tym nawet umieszczone specjalnie znaki. Nic dziwnego, że ta dwubiegunowość mogła wprawić odwiedzających w konsternację. Strona Rowerowa Łódź stworzyła nawet ciekawe zestawienie tych dwóch zjawisk, komentując: Czy Manufaktura nadal jest pro-rowerowa?
Zakaz wjazdu rowerem w Manufakturze. Zarząd komentuje
Zapytana o nowy znak na terenie obiektu, rzeczniczka galerii, Monika Langner, odpowiada:
W rejonie, w którym pojawiły się znaki, odnotowaliśmy kilka niebezpiecznych sytuacji związanych z rowerzystami, którzy jechali stanowczo za szybko. Manufaktura była i nadal jest miejscem przyjaznym dla rowerzystów, ale bezpieczeństwo naszych gości zawsze jest dla nas priorytetem.
Rzeczywiście, pod postem na stronie Rowerowej Łodzi znajdziemy wiele komentarzy odwiedzających odnoszących się do lekkomyślności rowerzystów na terenie obiektu. Część z nich wskazuje, że w Manufakturze przeważają piesi, którzy powinni czuć się bezpiecznie, zwłaszcza w ciemniejszych zaułkach obiektu. Szybka jazda, szczególnie w tak krótkich dystansach jak łączniki, może stwarzać niebezpieczeństwo dla wszystkich.
Ponadto internauci zwrócili uwagę na obecność dostawców jedzenia, poruszających się po terenie Manufaktury na motorowerach lub innych pojazdach kwalifikowanych prawnie jako rowery, ale rozwijających znacznie większe prędkości.
Podejrzewam, że to przez motorowery dostawców jedzenia. Oni powinni mieć wyznaczone trasy przejazdu – trudno uniknąć zderzenia z pojazdem (ciężko to nazwać rowerem, ale prawnie jest to rower), jak nieraz wyskoczy zza zakrętu wprost na pieszego, który nieraz nie ma nawet szans zauważyć zagrożenia – komentuje pani Ewa, udzielająca się pod postem Rowerowej Łodzi.
Czy zakaz przejazdu rowerów obejmuje teraz całą Manufakturę? Wyjaśniamy
Monika Langner z zarządu obiektu wyjaśnia:
Znaki pojawiły się tylko przy przejściu do kina Cinema City i nie zakazują ruchu rowerowego na terenie samego rynku Manufaktury, ale mają wprowadzić większe bezpieczeństwo na drewnianym tarasie.
Oznacza to, że w każdym innym miejscu na terenie zewnętrznym galerii rowerzyści nadal są mile widziani. Chodzi wyłącznie o zapewnienie bezpieczeństwa wszystkich – a więc także rowerzystów, którzy mogliby się ze sobą zderzać albo stwarzać zagrożenie dla pieszych lub konstrukcji samego obiektu.